Archiwum 17 stycznia 2004


sty 17 2004 Biała Zima - Szre myśli
Komentarze: 3

Długo tu nic nie pisałam bo nie było o czym...teraz tez za bardzo nie ma...Chyba że wziąść pod uwagę mojego doła...Mam wrażenie , że ludzie wokół mnie są fałszywi i ograniczeni....Co dzień jestem na nich skazana....Już na serio mam dość...Chciałabym tu tyle napisać , a nie mam czasu (co chwile ktoś z rodziny mnie pogania).... Czuję się sama....jak przysłowiowy palec....i jeszcze kurna nie umiem dać szablonu.......Chciałabym , żeby ktoś mnie rozumiał , wiedział kiedy mam o0chote rozmawiać o swoich problemach ,a kiedy chcę je zostawić dla siebie. Nie znoszę tego pytania : "Co ci jest? Czemu jestes taka smutna?" Jestem smutna....i to jest mój smutek ! Jeżeli mnie nie moga zrozumiec to po co sie pytają?! szara zima jest w tym roku..........

"Bój się, księżycu, bój,
bój się tej nocy tak samo jak ja,
Pan Bóg wymyślił nas w ciemnych snach,
po czarnym koncercie jesieni...
Musimy płynąć wciąż dalej,
w pętlach wąwozów i alej,
coś zaśpiewamy, coś przemilczymy,
może dotrwamy do jutra,
które się w końcu rozbieli,
jeżeli, jeżeli, jeżeli..."

 

Noc szeleści podstępnie,
ból drży
i nie wiadomo już, czy warto...
Przydałby się remont jaźni,
bo w jaźni, jak w łaźni:
opary, omamy, koszmary senne i zwykłe,
flanela, nogi, podłogi, łzy, przedpotopy -
z dużej chmury mały jeż.

istari_nienor : :