mrok codzienności
Komentarze: 0
w końcu nadszedł koniec :) szablon już mam....w końcu..jeszcze tylko muzyczka..i sprawić by działała księga gości...
dawno nic nie pisałam...wakacje ..a razem z nimi nadeszło wiele wolnego czasu....a ja coraz częściej zaglądam do minionych chwil...zbyt często...bo wspomnienia bolą..ranią serce...kaleczą dusze...i chociaż staram się je odrzucać..oddalać się od nich..one same przychodzą , gdy zbliża się bezsenna noc..gdy leże i patrze w mrok za oknem...niekiedy tak bardzo się boje....niekiedy ten mrok jest blisko...za blisko...
Dodaj komentarz